ukryj
Gazeta PrawnaWolny rynek
Biznes i prawo gospodarcze
Podatki i rachunkowość
Praca i ubezpieczenia
Prawo i wymiar sprawiedliwości
GP radziOrzecznictwo
Wskaźniki i stawki
Kronika prawa
Tygodnik Podatkowy
Doradztwo podatkowe
|
Dostęp SMS do artykułu aktywny do
2008-09-19 14:15
12 maja 08 (nr 92) Rozmawiamy z MONIKĄ MARCIŃCZAK, właścicielką biura rachunkowego Biura rachunkowe muszą walczyć z nieuczciwą konkurencją Usługi księgowe oferowane są często przez osoby nieposiadające uprawnień. Klienci nie mają świadomości, że za ewentualne błędy w rozliczeniach to oni poniosą odpowiedzialność. Biuro rachunkowe, którego jest pani współwłaścicielką, oprócz klasycznych usług księgowych oferuje usługi IT. Czy jest to jeden ze sposobów konkurowania w segmencie małych i średnich biur rachunkowych? - Tak, jest to jeden ze sposobów konkurowania. Oferujemy naszym klientom oprogramowanie, dzięki któremu możliwe jest wykorzystanie danych poprzez ich zgranie z systemów administrowanych przez klienta do programu, w którym są prowadzone księgi rachunkowe. Dzięki temu rozwiązaniu praca nie jest dublowana. Takie usprawnienie pozwala nie tylko znacznie obniżyć cenę usługi, ale również podwyższyć satysfakcję klienta dzięki temu, że dysponuje on na bieżąco danymi niezbędnymi do zarządzania firmą. Cena jest więc ważnym czynnikiem zachęty potencjalnych klientów? - Oczywiście. Niestety, klienci w większości przypadków nie zdają sobie sprawy, że bardzo atrakcyjna cena najczęściej (oczywiście nie zawsze) oznacza niski poziom wykonanej usługi. W przypadku usług świadczonych przez biura rachunkowe nie ma możliwości zejścia poniżej określonego poziomu ceny, jeżeli chcemy, aby usługa była wykonana profesjonalnie. Mimo to cena jest i zapewne będzie podstawowym narzędziem walki na tym rynku. W przypadku małych firm audytorskich często pojawia się problem zaniżania cen. Czy w ramach usług księgowych występuje analogiczna sytuacja? - Problem polega na tym, że znaczna część klientów nie ma wiedzy, jakie warunki powinno spełniać biuro rachunkowe. Jakie są przepisy w tym zakresie. W praktyce spotkałam się więc z księgowymi, którzy usługowo prowadzą księgi bez licencji, a także bez obowiązkowej polisy OC. Mimo to klienci godzą się na korzystanie z ich usług. Dotyczy to przede wszystkim przedsiębiorców, którzy prowadzą tylko ewidencje podatkowe, np. książkę przychodów i rozchodów. Księgowi bez licencji zaniżają ceny? - Takie osoby nie płacą składek ZUS, nie opłacają polisy OC, natomiast rozliczenia prowadzą ręcznie, lub z wykorzystaniem pirackich oprogramowań. Dlatego ceny takich usług są dużo niższe. Klienci nie zdają sobie sprawy, że to oni ponoszą całe ryzyko ewentualnych błędów. Jak przeciwdziałać takiemu procederowi. Czy można wprowadzić przepisy, które uniemożliwiłyby taką praktykę? - Teoretycznie takie przepisy istnieją. Zgodnie z ustawą o rachunkowości ci, którzy usługowo prowadzą księgi rachunkowe bez wymaganych uprawnień lub bez ubezpieczenia OC, podlegają grzywnie albo karze ograniczenia wolności. W rzeczywistości nie jest sprawdzane, czy biuro rachunkowe posiada uprawnienia i ubezpieczenie. Poza tym przedsiębiorca może zawsze powiedzieć, że sam prowadzi swoje rozliczenia. A jak jest w przypadku konkurencji między legalnie działającymi biurami rachunkowymi? - Spotkałam się z dwiema nieuczciwymi praktykami w działaniu biur rachunkowych. Niektóre, aby zachęcić klienta do korzystania z ich usług, na początku współpracy z klientem zaniżają cenę. Następnie po jakimś czasie cena ulega podwyższeniu. Jeżeli współpraca z takim biurem układała się dobrze, klienci nie chcą z niej rezygnować. Zdarza się też tak, że podana niska cena dotyczy ograniczonego zakresu usług. Za każdą dodatkową czynność klient musi dopłacić. W ostatecznym rozrachunku cała usługa jest dużo droższa. Czy firmom, które mają obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych, opłaca się więc korzystać z biura rachunkowego? - W przypadku średniej wielkości firmy wyjścia są dwa: albo stworzy ona dział rachunkowości, albo skorzysta z usług biura. Koszty zatrudnienia dobrze wykwalifikowanego księgowego są dość duże. Taka osoba w Warszawie to koszt ok. 10 tys. zł. Do tego dochodzą koszty oprogramowania ich aktualizacji, szkolenia itp. Usługi biura w takim przypadku będą tańsze. A te większe firmy? - Tu najważniejsze jest dobre zorganizowanie współpracy między klientem a biurem rachunkowym. Często biura rachunkowe, które przyjmują dużych klientów, tego nie potrafią. Proponują niską cenę i w pewnym momencie nie są w stanie wywiązać się należycie ze zobowiązań bądź też klient ma takie wymagania, którym biuro nie potrafi sprostać. Jak poradzić sobie z takim problemem? - Nasze biuro przyjęło taką politykę, że nie obsługuje klientów, którzy dokonują w miesiącu więcej niż 200 operacji zakupowo-sprzedażowych, jeżeli nie ma sprzężonych ze sobą systemów komputerowych. Z doświadczenia wiemy, że taka współpraca byłaby zarówno dla nas, jak i dla klienta niesatysfakcjonująca. Tak więc, w przypadku firm, które mają więcej operacji, proponujemy wdrożenie oprogramowania, dzięki któremu podstawowe czynności prowadzone są w siedzibie klienta - wprowadzanie dokumentów do systemu, a biuro prowadzi księgowość na podstawie tych danych.
Rozmawiała Agnieszka Pokojska l MONIKA MARCIŃCZAK, biegły rewident, współwłaścicielka biura rachunkowego Marcińczak i Wspólnicy |